|
www.szczurze.fora.pl prywatne forum poświęcone sesjom RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:51, 18 Sty 2012 Temat postu: Siedziba Ligi 7 Rubinów |
|
|
Wiemy, że siedziba poprzez “bramę” łączy ze sobą górne i dolne miasto.
No dobra, ale jak łączy? Ktoś, kiedyś postanowił wykuć dziurę w murze i wstawić tam drzwi, wokół których dobudowano później budynek? Bez sensu.
Wyobrażając sobie sam mur jako taki, potwornie wysoki, a tym samym potwornie gruby, z śladami kul armatnich, gdzieniegdzie wbitych w tkankę.
Podstaw muru - fragmenty wykonane przez starożytnych Cynwalli, perfekcyjnie dobrane kamienie pomiędzy których szczeliny trudno wcisnąć wykałaczkę - mury dawnego miasta.
Do tego elementy nowe - wykonane z mniejszą starannością, istne łaty z krzywych cegieł, pomieszanych z kamieniami z rzeki, oraz różne ekstrawaganckie dziwactwa spod dłuta goblinów, czy krasnoludzkich wynalazców.
W tym wszystkim my, nasza siedziba, oraz przejście.
Pomyślałam, że szkoda było by nie wykorzystać starożytnych fragmentów muru, oraz szkoda było by nie wykorzystać jego grubości, a tym samym starych przejść, sal, które mogą tkwić wewnątrz muru. Za czasów świetności elfiego miasta, mur mógł posiadać całą wewnętrzną infrastrukturę, z sypialniami dla wojska, kuchnią, zbrojownią i wąskimi korytarzykami łączącymi poszczególne posterunki, a być może nawet ważne budynki w mieście.
Oczywiście do czasów obecnych niewiele z tego pozostało, większość przejść jest zawalonych, niewiele także osób zdaje sobie sprawę z tajemnic jakie mur skrywa.
Wiele lat temu spłonęła drewniana chałupa, właściciel, do którego budynek należał, i tutaj dowolnie:
- albo za środki z ubezpieczenia,
- albo sprzedał komuś teren,
W każdym razie nowy/stary właściciel, postanowił wybudować coś solidniejszego, w ramach oszczędności zatrudnił Kosmo (postać opisana przez Gerarda wcześniej). Prace ruszyły i przekroczyły oczekiwania właściciela, oraz głębokość jego portfela. Podczas prac pogłębiających, natrafiono na fragmenty ruin. Sprawą szybko zwietrzyła jedna Lig i przy wsparciu księcia, sowicie wynagradzając właściciela wykupiła teren, plany i architekta.
Z czasem drążąc, wykopując fragmenty zwalonych cegieł i kamieni, odkryto przejście do górnego miasta.
Liga albo poszczególni jej członkowie dalej mogli bawić się w archeologów, i pogłębiać kolejne odnogi przejść. Może znanych tras jest więcej, tylko Liga trzyma je w tajemnicy?
Do dopracowania i wymyślenia jest na pewno:
- w jaki sposób budynek stał się własnością ligi?
- jakie relacje łączą ligę z Kosmo, może dalej dla nich pracuje po cichu?
- gdzie znajduje się wyjście od strony Górnego Miasta?
- czy dalej bawią się w szukanie przejść, czy tylko pilnują?
- itp...
Jest to luźna propozycja do dostosowania, zmiany, odrzucenia.
System i Świat liznęłam i zasmakowałam, ale nie znam dokładnie składu produktu, więc było by miło gdyby ktoś skorygował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szczur
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:15, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Generalnie sam mur Górnego Miasta ma się dość dobrze - od (od)budowy Cadwallonu na ruinach nie było zagrożenia dla miasta - najazdy i inne przyjemności dotyczyły raczej zagrożonych obszarów dolnego miasta. Mur jest podstawiony na cynwalskich ruinach (i jak najbardziej oryginalnie mógł mieć wewnątrz zaprojektowaną infrastrukturę) i przez ostatnie 100 lat raczej mógł być rozbudowywany, niemniej fundamenty i same ogólne rozmiary muru pozostały bez zmian.
Prawie na pewno (jak to średniowieczne mury) ma przybudówki - od strony Den Azhir w postaci być może nawet solidnych domów, od strony Ghieroburga raczej nieliczne (skarpa trochę przeszkadza, no i kwestia obronności) i na pewno drewniane.
Przejście może być na dwa sposoby - albo elementem oryginalnie zaprojektowanym (w poczatkach cadwallonu lub wczesniej) jako furtka wypadowa lub też może być podziemnym przejściem tunelami (jakich pełno pod Cadwallonem), których jeden wylot jest za murem.
Pierwsza opcja jest dość prosta, druga daje wygodę (być może jesteście w stanie niepostrzeżenie dostać się do siedziby z innych miejsc, nie trzeba ruszać się z domu żeby próbować eksplorować podziemia) ale również niesie ze sobą potencjalne zagrożenie (ktoś może zrobić to samo lub nawet obejść wasz posterunek a książę potem wam łby wytarmosi za niedopatrzenie).
Zakładam że siedziba (czym by nie była - pomieszczeniami wewnątrz muru, piwnicami czy siecią tuneli) od strony wcześniej Ligę interesująca (to jest Den Azhir) wygląda jak porządny budynek (choć teraz pewnie zapuszczony) przyciśnięty do muru, zaś od strony Ghieroburga jest albo jakąś 'szopą' przy murze (wariant 1) albo budynkiem/wyjściem gdzieś kawałek dalej (wariant 2).
- Ligi mają zajmować się wszystkim co pod ziemią (niemniej wyłączne prawa mają od stosunkowo niedawna, o ile pamiętam jakieś 20 lat), więc albo znaleziono/zrobiono przejście stosunkowo niedawno [i Liga je zgarnęła, zgodnie z prawami o podziemiach Cadwallonu] albo też wcześniej ktoś je zajmował - w tym przypadku albo było książęce (posterunek milicji?) albo gildie do czegoś je wykorzystywały (przemyt choćby).
- Kwestia dla was do ustalenia czy chodzicie 'na wykopki' na miasto, eksplorując ruiny i podziemia o których się dowiecie, czy też chcecie próbować kopać od siebie i powiększać swoją siedzibę.
- przypominam, że oprócz tego macie bonus - portal do więzienia (bo tunel byłby raczej zbyt długi )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szczur
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:30, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Siedziba Gildii 7 Rubinów mieści się w wieży artyleryjskiej w murze Górnego Miasta, nieopodal Wału Ziemi. Od strony Dolnego Miasta pod wieżę prowadzi niewielka ścieżka po skarpie, pnąca się nieopodal fortyfikacji koszar Ghieroburga i pierwszych zabudowań Arkadii, kończąc się przy niewielkiej drewnianej szopie pod murem. Z niej prowadzi ciasne, trzymetrowej długości przejście kończące się dawną kwaterą straży, obecnie przerobioną na podłą knajpę z pączkami. Wewnątrz jest brudno, ciemno i niezbyt stylowo - toporne drewniane ławy i zbity ze skrzyń kontuar. Jeśli zapalono by więcej światła, byłoby widać że lokal urządzony jest w ruinach cynwalskiego muru, na którym stoją obecne fortyfikacje. Klientela jest podobnie zróżnicowana jak umeblowanie - większość stanowią milicjanci i żołnierze z pobliskiego garnizonu, nie ma momentu żeby co najmniej jeden patrol nie odpoczywał przy słodkościach - niezależnie czy jest w tej chwili na czy po służbie.
To czego nie widać to bardzo starannie ukryte przejście, jeszcze z czasów starego muru. Prowadzi ono do studni zaadaptowanej na potrzeby zaopatrywania artylerii na szczycie wieży w amunicję - brzegami studni wiodą spiralne schody, środkiem jest zaś miejsce dla topornej, ciężkiej windy - do której alternatywny mechanizm zagwarantowała sobie Liga, bez wiedzy artylerzystów korzystając z nieczynnej przez większość czasu windy, by skrócić sobie drogę. Drugie ukryte przejście znajduje się ponad 20 metrów wyżej i prowadzi do wnętrza wieży już w górnym mieście - kiedyś oficjalnej siedziby Ligi, obecnie zdemolowanego i zruinowanego. Jeszcze niżej, u samych podnóży wieży niedaleko magazynu amunicyjnego znajdują się jeszcze jedne drzwi - solidnie zatrzaśnięte i wyglądające na nigdy nie otwierane (i najpewniej nie do otworzenia) - naprawdę portal prowadzący do Więzienia Tysiąca Kroków, którego kluczem jest właśnie tarotowa karta 7 rubinów - za to zupełnie nie wiadomo czy jakaś inna karta nie jest kluczem, a ligowy kartomanta zdecydowanie zasugerował, że z tarotem nigdy w życiu nie przejdzie przez portal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gerard Heime
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:10, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie: czy pomiędzy murem a Garden of Desire jest dużo wolnej przestrzeni - czy są tam w ogóle jakieś zabudowania wolnostojące, czy wszystko jest przyklejone do muru? A może inaczej - czy w ogóle są tam jeszcze jakieś inne zabudowania oprócz naszej zrujnowanej siedziby?
Wyobrażam sobie, że tak, bo samotna siedziba Ligi dobudowana do muru tak daleko od reszty zabudowań wyglądała by dziwnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szczur
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:01, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Pomiędzy murem a samym lasem jest kawałek wolnej przestrzeni - i zaznaczona na mapie droga (plus pewnie jakieś skrótowe ścieżki). Co jakiś czas zakładam że są też przyklejone do muru jakieś zabudowania - tak najszybciej to obstawiałbym że gdzieś w sąsiedztwie jest na pewno knajpa/burdel dla żołnierzy/oficerów na trasie pomiędzy obozem a Den Azhir. Plus pewnie dowolnej inne budynki, które były (podobnie jak wasza wieża) domyślnie na parterze strażnicami, zanim ktoś nie stwierdził, że to tania przestrzeń dla sklepów/magazynów w Górnym Mieście - myślę że sporo rzeczy należy do różnych gildii, które załatwiły sobie magazyny za Drogą Wyvern.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|