www.szczurze.fora.pl

[Gerard Heime]

Czy ciężko jest dostać się do Cadwallonu? Bo z tego co kojarzę, to dolne miasto nie ma chyba żadnych murów obronnych ani wałów sanitarnych/celnych. W skład dzielnic wchodzą nawet pola uprawne. Czyli po prostu wjeżdżasz do miasta i tyle? Czy ktoś w ogóle pobiera cła, kontroluje wozy? Jak to wygląda? Bo pamiętam, że 9 Ametystów patroluje tereny Gameshead i Trophy w poszukiwaniu przemytników.

Tak samo z uchodźcami - są oni jakoś kontrolowani, czy po prostu wchodzą do miasta?

[Szczur]

No nie do końca. A raczej dość na odwrót.
Do Cadwallonu zasadniczo ciężko się dostać drogą lądową - leży na północnym końcu cypla górzystego półwyspu jakim jest Republika Lanever (cynwalskie elfy, kultura Smoka), która jest mocno izolacjonistyczna i niespecjalnie chętnie widzi gości poza jednym miastem (chyba na drugim końcu państwa, ale musiałbym spojrzeć na mapę). Od tamtej właśnie strony (południa) jest Trophy i Gameshead, gdzie 9 Ametystów patroluje przed przemytnikami.
Od wschodu i zachodu mamy wysokie klify. Z zachodu system śluz pozwala statkom dotrzeć do portu w Ondine (dzielnica Soma), ale to raczej opcja dla bogaczy, bo koszt tego jest wysoki. Teoretycznie można wspiąć się na klif, ale to raczej w Gameshead lub Somie - i to też opcja raczej dla bardzo pewnych swoich umiejętności. Dalej mamy pozostałości stare kamieniołomy Automatonu, mury, bagno i klif Rampratu oraz tam gdzie klif schodzi w kierunku morza - potężne bastiony Ogrokh, które chronią Cadwallon (i tu uwaga na marginesie - ogry z Ogrokh nie lubią Ghieroburga, ponieważ jest on 'miękim podbrzuszem' Cadwallonu - jedyną drogą od morza, którą można stosunkowo łatwo zaatakować Górne Miasto - od samej takiej myśli robi im się niedobrze).
Od Zachodu jest Ściana Ziemi - olbrzymi klif z idącą w jego połowie dość wąską drogą handlową łączącą Ghieroburg/Nomadic Lands (Kraken) z ziemiami Smoka. Poniżej Ściany Ziemi jest Zatoka Wraków z potężnym fortem będącym miejscem stacjonowania floty Światła (Elfy, Alahan, trochę Gryfów) chroniącej rzecznej drogi do środka ich ziem. Też też możliwość (bardzo drogiego) dotarcia promem i systemem wind do Górnego Miasta z tamtej strony.
Główny dojście do miasta jest od północy - przez pilnowany przez Cadwallońską Marynarkę, liczniejszych od niej korsarzy oraz Urząd Morski (będący bardzo skorumpowanym i chciwym urzędem celnym i kapitanatem portu w jednym) posiadający liczne zatoki (w zdecydowanej większości zapchane powyżej możliwości). Stąd tłumy imigrantów bez grosza przy duszy (koszty transportu do Cadwallonu są zdzierskie) trafiają do Nomadic Lands, gdzie są rejestrowani i reprezentanci gildii wybierają tych przydatnych i oferują im pracę.


Generalnie miasto całkiem nieźle zdaje sobie sprawę z tego ilu uchodźców do niego trafia - w końcu pobiera od nich też podatki
Cały czas pozostaje sporo możliwości dotarcia dla osób, które wiedzą czego chcą - część z nich oczywiście kontrolują jako źródło dochodu Gildie (Złodziei, Dokerów czy Ostrzy)